tu jesteś:    Strona główna

Historia - Białka Tatrzańska
Szkoła - Białka Tatrzańska

Wobec takiej sytuacji złączono sekcję białczańską z zakopiańską, ostrowską i wszystkie trzy, obejmujące razem 16 wsi sprzedano w 1824 roku na publicznej licytacji Emanuelowi Homolaczowi za kwotę 65.030 złotych reńskich.

Pod rządami austriackimi Nowobilscy wciąż byli właścicielami polskich lasów przy Morskim Oku. Po sprzedaży w roku 1824 rozpoczęły się długie spory o granice terenów zakupionych - między innymi o tereny, których właścicielami byli Nowobilscy. Oni i ich wspólnicy prowadzili długi proces z Węgrami, dochodząc swoich praw na podstawie królewskich dokumentów. Bez rezultatu. Polacy poruszyli więc tą sprawę w parlamencie wiedeńskim. Rząd austriacki (węgierski również) powierzył ustalenie granicy politycznej przy Morskim Oku - Międzynarodowemu Sądowi Polubownemu. Sąd ten orzeczeniem z dnia 13 września 1902 roku wydanym w Grazu położył kres sporom i ustalił granicę zgodnie z propozycją Polaków, dzięki znakomitej obronie praw polskich przeprowadzonej przez profesora Uniwersytetu Lwowskiego Oswalda Balzera:

Rybią się łuską mieniący
Naskie to Morskie Oko
Patrz się polskie oczy
W tę twoją toń głęboką

Patrzą się oześmiane
A tak był nie patrzyły
Kiej by go gazdów białczańskich
Serca nie pilnowały - haj!

Ten oto wiersz deklamowały białczańskie dzieci w 1933 roku w Krakowie, kiedy Białka obchodziła 30-rocznicę "przysądzenia" Polsce przepięknego regionu Morskiego Oka - tej części Tatr nadanej białczańskim sołtysom za zasługi wojenne przez króla Władysława IV.

Ród Nowobilskich posiadał te tereny do roku 1964, kiedy to skarb państwa wykupił je pod Tatrzański Park Narodowy. Od czasów wybudowania kościoła, ustanowienia parafii Białki i sprowadzenia organisty miała tu zostać założona szkoła parafialna, w której zobowiązani byli uczyć organiści. Mimo wydanego zarządzenia władz kościelnych organiści nie wykonywali swych obowiązków. Dopiero szósty z nich Jakub Borkowski zaczął pełnić funkcję nauczyciela.

Szkoła Podstawowa w Białce Tatrzańskiej powstała w roku 1855. Jej pierwszym kierownikiem był Wojciech Dorula - powstaniec z 1863 roku. Z jego zapisów w Kronice Szkoły Podstawowej w Białce dowiadujemy się o początkach edukacji w białczańskiej szkole. Dzięki życzliwości dyrektora Szkoły Podstawowej w Białce Tatrzańskiej mgr Stanisława Kalaty mogłam z owego dokumentu skorzystać.

W latach 50-tych XIX wieku zarówno gmina jak i kościół nie przekazywały żadnych dotacji na szkołę, a sami rodzice bardzo często nie życzyli sobie posyłania do niej dzieci.

Staraniem konsystorza biskupiego w Tarnowie w 1856 roku szkoła została przekształcona z parafialnej na trywialną, ale z braku urzędowego nauczyciela organista Borkowski pełnił nadal tę funkcję.

W 1858 roku na wniosek inspektora pełniącego obowiązki lustratora zwolniony został "pan nauczyciel Jakub Borkowski z powodu braku kwalifikacji, a szkoła na powrót stała się parafialną".

Obowiązki nauczania w szkole powierzono księdzu Andrzejowi Fitowi. W następnym roku podjął pracę nauczyciel Roman Andrusikiewicz, który po roku opuścił szkołę, gdy gmina nie wypłaciła mu poborów rocznych w sumie 221 zł reńskich. W 1866 roku w szkole parafialnej uczył organista Jan Lewandowski. Wynagrodzenie za roczne nauczanie wynosiło dwa lub trzy ziemniaki i kwartę owsa.

Dnia 25 lipca 1867 roku do Białki przyjechał Wojciech Dorula jako organista i nauczyciel. Dnia l listopada rozpoczął naukę z 60 uczniami. W rok później uczniów było już 80.

W 1875 roku przyszło do Gminy orzeczenie Wysokiej Krajowej Rady Szkolnej o zreorganizowaniu etatowej szkoły, przyznając nauczycielowi 300 złotych rocznej pensji, do której gmina miała dopłacać 90 złotych. Wówczas stanowisko kierownika objął Wojciech Dorula, rezygnując z funkcji organisty. Pełnił zatem funkcję nauczyciela i kierownika szkoły w Białce przez okres 35 lat. Za jego czasów wybudowano szkołę dwuizbową z mieszkaniem dla nauczyciela. Postawa Doruli i jego stosunek do edukacji dzieci białczańskich spowodowały, że prawie wszystkie mające uczęszczać do szkoły dzieci spełniały ten obowiązek. Za kadencji drugiego kierownika szkoły Antoniego Cyburta (1909 - 1934) szkoła rozbudowała się, oddany został do użytku drugi budynek drewniany.

Lata okupacji były ciężkim okresem dla mieszkańców Białki i białczańskiej szkoły. Nauczyciele nie otrzymywali pensji, do szkoły uczęszczały tylko dzieci rodziców zamożniejszych, biedniejsze rodziny nie mogły sobie na to pozwolić.

W roku szkolnym 1942/43 w Białce i okolicznych wsiach panowała epidemia tyfusu brzusznego. Nauka w szkole została przerwana na okres od 14 września 1942 roku do 22 marca 1943 roku. Założono prowizoryczny szpital w domu Józefa Pary.

Budowa wieży kościoła

Dnia 28 - 29 stycznia 1945 roku przesunął się front, z białczańskiego terenu ustąpili Niemcy, niszcząc po drodze słupy elektryczne i wysadzając mosty.

Rano 29 stycznia 1945 roku wkroczyły wojska sowieckie niosąc nam wolność - tak pisze w kronice szkoły nauczyciel Tadeusz Ptaszek. - Praca w roku szkolnym 1945/1946 została rozpoczęta pod tchnieniem radosnego nastroju, że pracujemy w wyzwolonej ojczyźnie.

Szkole przybywa w tym czasie trzeci budynek, gdyż liczba dzieci w wieku szkolnym niepomiernie wzrosła.

Po zakończeniu działań wojennych szkoła spełniała bardzo ważną rolę w kształtowaniu patriotyzmu. Nauczyciele ze szkoły organizowali teatr amatorski, który w początkowej fazie swej działalności wystawiał przedstawienia jasełkowe, a następnie sztuki o charakterze regionalnym. Znaczną rolę w tworzeniu i funkcjonowania teatru amatorskiego odegrał Józef Para-Siwu: reżyser zespołu i odtwórca licznych ról.

Na przełomie 1957/1958 roku kupiono parcelę pod budowę nowego gmachu szkolnego o powierzchni 8013m2 z gruntów kościelnych, dzięki poparciu i pozytywnemu ustosunkowaniu się proboszcza parafii księdza kanonika Jerzego Czartoryskiego.

Dzięki aktywnym staraniom kierownika szkoły Romana Malczyskiego zbudowano szkołę i 5 listopada 1961 roku nastąpiło uroczyste otwarcie nowej placówki "Pomnika Tysiąclecia".

Z kroniki tego niezwykle interesującego dokumentu historycznego dowiadujemy się wielu ciekawostek nie tylko z życia szkoły, ale także życia i rozwoju wsi.

Okres zimy w 1963 roku był niezwykle ciężki. Temperatura powietrza była bardzo niska, w niektórych miejscach pokrywa śnieżna przekraczała nawet 180 cm. W związku z zaistniałą sytuacją przerwano nawet naukę w szkole na okres 7 dni.

W tymże roku powstał końcowy odcinek szosy Białka Tatrzańska - Kaniówka, bezpośredniego połączenia Białki z Zakopanem i Morskim Okiem, obok istniejącego od roku połączenia z Krakowem. Przeprowadzono meliorację potoku Czerwonka. Założono stały punkt weterynaryjny, rozpoczęto działalność ruchomego ambulansu stomatologicznego.

W tym czasie zbudowano przy szkole boisko hokejowe oraz boisko do piłki ręcznej. Dzięki nauczycielowi wychowania fizycznego Stanisławowi Maliszewskiemu nauka wychowania fizycznego znajdowała się na wysokim poziomie. Często organizowano międzyszkolne rozgrywki sportowe, uczniowie brali udział w konkursie na najładniejsze lodowisko.

W kronice znajdujemy wpis wierszem białczańskiej poetki ludowej - Hanki Nowobielskiej, którego dokonała w 1965 roku:

SKOŁO
Cytom Twojom kronikę dziś skoło
Cytom, co haw pisali o Tobie
Ftoś mi downy Twój obroz wywołoł
Razem z dziwną wilgocią u powiek...

Fto mi dawnych dni pikno przybocył,
Świat otwarty nojpersą nauką.
Siedzem w klasie - dziewcynka z warkocem
i okrutnie się bojem rachunków...

... Przesły roki - cas młodośći mi ukrod -
przel wojna w dniach cornych jak noce -
Znowa idem do skoły -juz z córką -
Zaś mom w klasie dziewcynke z warkocem

... Odmieniłaś się skoło bez postęp -
Tysiąclecia się stałaś pomnikiem,
ale rosła z korzenia, po trosce -
kwiatem co z want góralskich haw wykwitł.

I dziś pytom Cie: połąc wspócłesność -
z tym co dobre bywało - i drzewiej -
- syćkim dzieciom, co Polski są wiesną,
drzwi w świat wiedzy otwieraj nojserzej.

W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych organizowano w szkole konkursy recytatorskie, na których młodzież prezentowała również własną twórczość. Niektóre z wyróżnionych utworów były nawet publikowane na łamach gazet. Inicjatorem konkursu a zarazem kronikarzem w tych latach był polonista Józef Kowalczyk.

Wiosną 1976 roku szkoła otrzymała sztandar i imię żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza.

1 2 3 



Odkryj Białkę   |   Noclegi   |   Kuchnia   |   Lato   |   Zima   |  
© MATinternet s.c. - ZAKOPANE :: Powered by AntCms